Mamy
koniec grudnia, a trzeci wpis na blogu WM30 miał pojawić się chyba w
połowie października więc przepraszam za spore opóźnienie, ale tak to
czasem wychodzi. Dzisiaj napiszę kilka akapitów nt. karty WM30 oraz
naszego kwietniowego wyjazdu. Do jubileuszowej WrestleManii XXX
pozostało niewiele ponad trzy miesiące. Tradycyjnie, wciąż czytamy różne
plotki nt. karty dotyczącej WM, ale właściwie tylko o jedynym starciu
już od dawna możemy rozmawiać w miarę poważnie i jest
to hit Undertaker vs. Brock Lesnar. Wiele znaków wskazuje na to, iż na
WrestleManii w Nowym Orleanie zobaczymy także (stan na dzień
dzisiejszy): Triple H vs. CM Punk, Cody vs. Goldust i Shield vs. Wyatts.
Co więc z Ortonem, Ceną, Bryanem i powracającym w styczniu 2014
Batistą? Pewnie dowiemy się za miesiąc, po Royal Rumble, kiedy to
oficjele WWE, nadal mający problemy z długoterminowym bookingiem, będą
musieli jednak zaplanować wszystkie wydarzenia na kolejne 10 tygodni.
Z plotkami dotyczącymi walk na WM30 jest zawsze tak, że wcale nie muszą się potwierdzić, ale pewnie każdy szanujący się fan zada sobie podobne pytanie: co więc z Ortonem, Ceną, Bryanem i powracającym w styczniu 2014 Batistą? To czołówka WWE i fakt, że nie słyszymy żadnych plotek na temat ich walki na WM, jest rozczarowujący. Według mnie Royal Rumble powinien wygrać Bryan lub Punk i na WM30 widziałbym nawet Triple Threat: Orton vs. Bryan vs. Punk o WWE World Title. Ewentualnie Bryan vs. Michaels gdyby wrócił HBK i Orton vs. Punk o WWE World Title. Czy nie są to oczywiste i najlepsze rozwiązania? Chyba każdy byłby wtedy zadowolony. Znając życie, Rumble wygra jakiś Sheamus, Reigns, Ryback czy Wyatt i prawie każdy będzie... zawiedziony. Batista jest faworytem w Royal Rumble Matchu, ale jego wygrana nic nie da bo przecież i tak powraca jako main eventer. Gdyby więc doszło do zwycięstwa Batisty, każdy zapewne zacznie się zastanawiać jaki w tym sens i logika. Fajnych rozwiązań dla Batisty jest kilka: Lesnar, Undertaker (rewanż z WM23), Goldberg (o ile wróci), Triple H czy nawet Ryback.
Jeżeli Cena powinien wystąpić w jednej z najważniejszych walk WrestleManii XXX, to plan by walczył z Wyattem jest... chory. Cena powinien zmierzyć się z Triple H'em (rewanż z WM22) w starciu o pełną władzę w WWE (wtedy Taker z Lesnarem) lub Cena z Undertakerem (każdy chciał zobaczyć ten pojedynek już na WM27) i wtedy Lesnar z Batistą. Tak, wiem, puszczam wodze fantazji:) Porażka z Deadmanem wcale by Cenie nie zaszkodziła bo, tak jak to było w przypadku walki Cena-Rock z WM28, ta potyczka przeszłaby do historii zanim jeszcze by do niej doszło:) Z rywalem dla Triple H'a też nie ma problemu: Cena lub Batista lub Goldberg czy ostatecznie nawet Punk. Jeżeli WWE chce pushować Wyatta, Reignsa i ponownie Rybacka to proszę bardzo, mają na to 10 miesięcy w roku, ale "Droga do WrestleManii" to nie jest czas na mega push dla trzech mid-cardowych protegowanych McMahona i Triple H'a bo prawie nikt tego nie kupi. Według mnie, ta trójka powinna mieć status zbliżony do main eventerów już w okolicach Survivor Series by myśleć o większym pushu w styczniu, lutym i marcu. Podejrzewam, że zwycięzca Royal Rumble Matchu pokaże nam jaki kierunek obierze WWE w najgorętszym okresie roku.
W tym roku staram się pisać nt. nieoficjalnej karty WrestleManii w miarę realistycznie, z dostępnych zawodników da się zrobić świetny jubileuszowy show i właściwie nie biorę prawie zupełnie pod uwagę plotek o powrocie Goldberga, Hogana i teoretycznej możliwości debiutu Stinga - to tylko dodałoby gali dodatkowego smaczku. Prawda jest taka, że od 3-4 lat WWE preferuje booking dwóch/trzech mega walk na WrestleManii, a pozostałe starcia to tylko zapychacze i górę bierze wtedy rozrywkowa strona WM, która opiera się na show, widowisku, efektach pirotechnicznych, występach muzycznych itp. W połączeniu z 80 tysiącami fanów wypada to bardzo fajnie, ale czasem chciałoby się aby pełna karta WrestleManii była bardzo solida, a dwie/trzy mega walki tylko wisienkami na torcie. Długo nie będzie lepszej okazji na to by każde ze starć było dopracowane, dobrze przygotowane i nie planowane na szybko, a feudy przemyślane. Trzydziesta WrestleMania musi wycisnąć z writerów wszystko co najlepsze, a pomysły typu Cena vs. Wyatt rodzą ku temu wątpliwości:) Oczywiście rzeczywistość wszystko zweryfikuje i jak co roku dostaniemy prawdopodobnie 2-3 walki godne WrestleManii, a reszta karty będzie budowana po Elimination Chamber. Mam nadzieję, że w moim kolejnym wpisie nt. WM30 będę wreszcie mógł bazować na faktach i konkretach, a nie spekulacjach:)
Z plotkami dotyczącymi walk na WM30 jest zawsze tak, że wcale nie muszą się potwierdzić, ale pewnie każdy szanujący się fan zada sobie podobne pytanie: co więc z Ortonem, Ceną, Bryanem i powracającym w styczniu 2014 Batistą? To czołówka WWE i fakt, że nie słyszymy żadnych plotek na temat ich walki na WM, jest rozczarowujący. Według mnie Royal Rumble powinien wygrać Bryan lub Punk i na WM30 widziałbym nawet Triple Threat: Orton vs. Bryan vs. Punk o WWE World Title. Ewentualnie Bryan vs. Michaels gdyby wrócił HBK i Orton vs. Punk o WWE World Title. Czy nie są to oczywiste i najlepsze rozwiązania? Chyba każdy byłby wtedy zadowolony. Znając życie, Rumble wygra jakiś Sheamus, Reigns, Ryback czy Wyatt i prawie każdy będzie... zawiedziony. Batista jest faworytem w Royal Rumble Matchu, ale jego wygrana nic nie da bo przecież i tak powraca jako main eventer. Gdyby więc doszło do zwycięstwa Batisty, każdy zapewne zacznie się zastanawiać jaki w tym sens i logika. Fajnych rozwiązań dla Batisty jest kilka: Lesnar, Undertaker (rewanż z WM23), Goldberg (o ile wróci), Triple H czy nawet Ryback.
Jeżeli Cena powinien wystąpić w jednej z najważniejszych walk WrestleManii XXX, to plan by walczył z Wyattem jest... chory. Cena powinien zmierzyć się z Triple H'em (rewanż z WM22) w starciu o pełną władzę w WWE (wtedy Taker z Lesnarem) lub Cena z Undertakerem (każdy chciał zobaczyć ten pojedynek już na WM27) i wtedy Lesnar z Batistą. Tak, wiem, puszczam wodze fantazji:) Porażka z Deadmanem wcale by Cenie nie zaszkodziła bo, tak jak to było w przypadku walki Cena-Rock z WM28, ta potyczka przeszłaby do historii zanim jeszcze by do niej doszło:) Z rywalem dla Triple H'a też nie ma problemu: Cena lub Batista lub Goldberg czy ostatecznie nawet Punk. Jeżeli WWE chce pushować Wyatta, Reignsa i ponownie Rybacka to proszę bardzo, mają na to 10 miesięcy w roku, ale "Droga do WrestleManii" to nie jest czas na mega push dla trzech mid-cardowych protegowanych McMahona i Triple H'a bo prawie nikt tego nie kupi. Według mnie, ta trójka powinna mieć status zbliżony do main eventerów już w okolicach Survivor Series by myśleć o większym pushu w styczniu, lutym i marcu. Podejrzewam, że zwycięzca Royal Rumble Matchu pokaże nam jaki kierunek obierze WWE w najgorętszym okresie roku.
W tym roku staram się pisać nt. nieoficjalnej karty WrestleManii w miarę realistycznie, z dostępnych zawodników da się zrobić świetny jubileuszowy show i właściwie nie biorę prawie zupełnie pod uwagę plotek o powrocie Goldberga, Hogana i teoretycznej możliwości debiutu Stinga - to tylko dodałoby gali dodatkowego smaczku. Prawda jest taka, że od 3-4 lat WWE preferuje booking dwóch/trzech mega walk na WrestleManii, a pozostałe starcia to tylko zapychacze i górę bierze wtedy rozrywkowa strona WM, która opiera się na show, widowisku, efektach pirotechnicznych, występach muzycznych itp. W połączeniu z 80 tysiącami fanów wypada to bardzo fajnie, ale czasem chciałoby się aby pełna karta WrestleManii była bardzo solida, a dwie/trzy mega walki tylko wisienkami na torcie. Długo nie będzie lepszej okazji na to by każde ze starć było dopracowane, dobrze przygotowane i nie planowane na szybko, a feudy przemyślane. Trzydziesta WrestleMania musi wycisnąć z writerów wszystko co najlepsze, a pomysły typu Cena vs. Wyatt rodzą ku temu wątpliwości:) Oczywiście rzeczywistość wszystko zweryfikuje i jak co roku dostaniemy prawdopodobnie 2-3 walki godne WrestleManii, a reszta karty będzie budowana po Elimination Chamber. Mam nadzieję, że w moim kolejnym wpisie nt. WM30 będę wreszcie mógł bazować na faktach i konkretach, a nie spekulacjach:)
W
ostatnim akapicie znajdziecie kilka informacji
dotyczących
naszego wyjazdu na największą galę wrestlingu w 2014
roku,
gdyż niemal wszystko mamy już dopięte na ostatni
guzik. Przypomnę, że jedziemy 4-osobową ekipą, ale zakwaterowanie
mamy rozbite na dwa pokoje po dwie osoby. Główną część
"WrestleMania Weekend" (4-7 kwietnia) spędzimy w
słynnym, ponad
130-letnim hotelu zlokalizowanym na French
Quarter, a więc w samym sercu Nowego Orleanu. Będziemy w pełnym
składzie na piątkowej gali ROH Supercard of Honor VIII,
sobotnim Hall of Fame, dwa razy odwiedzimy WrestleMania Axxess
(każda sesja trwa ok. 4 godziny), będziemy oczywiście na
WrestleManii XXX oraz Monday Night RAW. Prawdopodobnie trzy
osoby z naszego składu pojadą także na wtorkowy taping
SmackDown, który będzie miał miejsce poza Nowym Orleanem.
To wszystko w tym wpisie, kolejny z pewnością po Royal
Rumble lub wcześniej jeśli wydarzy się coś ważnego.
Pozdrawiam.
Kontakt:
Facebook - Facebook.com/rt316
YouTube - YouTube.com/316fh
Dailymotion - Dailymotion.com/316fh
Twitter - Twitter.com/rt316
Dailymotion - Dailymotion.com/316fh
Twitter - Twitter.com/rt316
0 Odpowiedź "Road to WrestleMania XXX: mój trzeci wpis dotyczący wyjazdu na WM30 i pierwszy na Tight Wrestling"
Prześlij komentarz
Prosimy nie używać wulgaryzmów.