ROH 07.02.2015
Czas na kolejny epizod od Ring of Honor! Poznaliśmy dwóch nowych finalistów turnieu Top Prospecte ODB zaliczyła swój ringowy debiut w Ring of Honor a reDRagon powrócili z Fish Tank. Działo się dużo, więc zapraszam do czytania :)
W openerze doszło do półfinałowego pojedynku pomiędzy Dijakiem a Sixxem. Od początku dobrze mi się to oglądało. Obyło się bez żadnych przestojów i zbędnego zanudzania. Dijak wygrał i mam nadzieję, że pewnym krokiem zmierza po kontrakt z ROH.
Chwilę po pierwszym pojedynku półfinałowym doszło do drugiego, w który Beer City Bruiser zmierzył się z Willem Ferrarą. Przed walką pojawiły się fajne chanty ,,Husky Harris" w kierunku BCB (jeśli dobrze słyszałem). W sumie można dopatrzyć się podobieństwa w wyglądzie Beera i Wyatta (w dawnym gimmicku ):) Bruiser to taki typowy bysiorek, ale jak na taką masę to bardzo dobrze się porusza ba, nawet potrafi zrobić fikołka! Na plus można zaliczyć booking Ferrary i jego dążenie do podniesienia Beera. W końcu mu się udało, rzucił nim o matę, wykonał finishera i wszedł do wielkiego finału. (Diving DDT w wykonaniu Ferrary prawie tak dobre jak to od Candice LaRae) Finalne starcie może wyjść bardzo dobrze i z niecierpliwością czekam na pojedynek Donovan Dijak vs Will Ferrara, który już za tydzień!
Nadszedł czas na Fish Tank! Bobby Fish i Kyle O'Reilly powiedzieli, że wyglądają jak milion dolarów... trudno się z tym nie zgodzić, szczególnie Fish robił wrażenie. Segment jak najbardziej na plus. YB gdzie się nie pojawią to tworzą coś dobrego. Zapewne gdyby weszli na ring i od razu wyszli to by mi się podobało. Promo reDRagon było bez polotów, ale na solidnym poziomie. Dostaliśmy kilka soczystych superkicków i podwójny suicide dive, czyli Young Bucki nie potrzebują słów, aby wyrazić swoje zdanie. Całemu zajściu przyglądali się zawodnicy w czerwonych maskach i jestem ciekaw kto kryje się za tymi postaciami.
Roderick Strong squashuje QT marshalla (kto to do cholery jest?) i przed Anniversary umacnia swoją pozycję. Po walce na rampie Whitmer wygłosił heelowe promo, po którym Strong rzucił mu wyzwanie na walkę. Jak się okazało obaj zawalczą na PPV. Miałem przerwę w ROH i nie znam powodu rozłamu w The Decade, ale jestem ciekaw jak zabookują ich pojedynek.
Nadszedł czas na main event. ODB i Briscoes dostali ogromny pop, ale nie ma się co dziwić. Początek był troszkę nudnawy, ale z minuty na minute walka się rozkręcała. Fajnie zabookowali Marię, ale innej roli dla niej nie było. Jestem bardzo zadowolony z tego, że ODB przyjęła mocne ciosy od Benetta i Tavena m.in. podwójny superkick. Bałem się, że nie pozwolą na to, aby została uderzona przez faceta, no ale chyba za długo siedziałem w WWE :D Do ME nie mam żadnych zastrzeżeń. Adam Cole pojawił się za stolikiem komentatorskim i nic nie powiedział. Ciekawie prowadzą jego postać, to trzeba przyznać. W krytycznym momencie dla The Kingdom omaga swoim partnerom, po czym bez emocji schodzi na zaplecze. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jeden z lepszych epizodów w tym roku. Każda walka/segment miała sens i do czegoś prowadziła. Przez 50 minut show trzymało równy, wysoki poziom co przyczyniło się do bardzo dobrego odcinka.
W openerze doszło do półfinałowego pojedynku pomiędzy Dijakiem a Sixxem. Od początku dobrze mi się to oglądało. Obyło się bez żadnych przestojów i zbędnego zanudzania. Dijak wygrał i mam nadzieję, że pewnym krokiem zmierza po kontrakt z ROH.
Chwilę po pierwszym pojedynku półfinałowym doszło do drugiego, w który Beer City Bruiser zmierzył się z Willem Ferrarą. Przed walką pojawiły się fajne chanty ,,Husky Harris" w kierunku BCB (jeśli dobrze słyszałem). W sumie można dopatrzyć się podobieństwa w wyglądzie Beera i Wyatta (w dawnym gimmicku ):) Bruiser to taki typowy bysiorek, ale jak na taką masę to bardzo dobrze się porusza ba, nawet potrafi zrobić fikołka! Na plus można zaliczyć booking Ferrary i jego dążenie do podniesienia Beera. W końcu mu się udało, rzucił nim o matę, wykonał finishera i wszedł do wielkiego finału. (Diving DDT w wykonaniu Ferrary prawie tak dobre jak to od Candice LaRae) Finalne starcie może wyjść bardzo dobrze i z niecierpliwością czekam na pojedynek Donovan Dijak vs Will Ferrara, który już za tydzień!
Nadszedł czas na Fish Tank! Bobby Fish i Kyle O'Reilly powiedzieli, że wyglądają jak milion dolarów... trudno się z tym nie zgodzić, szczególnie Fish robił wrażenie. Segment jak najbardziej na plus. YB gdzie się nie pojawią to tworzą coś dobrego. Zapewne gdyby weszli na ring i od razu wyszli to by mi się podobało. Promo reDRagon było bez polotów, ale na solidnym poziomie. Dostaliśmy kilka soczystych superkicków i podwójny suicide dive, czyli Young Bucki nie potrzebują słów, aby wyrazić swoje zdanie. Całemu zajściu przyglądali się zawodnicy w czerwonych maskach i jestem ciekaw kto kryje się za tymi postaciami.
Roderick Strong squashuje QT marshalla (kto to do cholery jest?) i przed Anniversary umacnia swoją pozycję. Po walce na rampie Whitmer wygłosił heelowe promo, po którym Strong rzucił mu wyzwanie na walkę. Jak się okazało obaj zawalczą na PPV. Miałem przerwę w ROH i nie znam powodu rozłamu w The Decade, ale jestem ciekaw jak zabookują ich pojedynek.
Nadszedł czas na main event. ODB i Briscoes dostali ogromny pop, ale nie ma się co dziwić. Początek był troszkę nudnawy, ale z minuty na minute walka się rozkręcała. Fajnie zabookowali Marię, ale innej roli dla niej nie było. Jestem bardzo zadowolony z tego, że ODB przyjęła mocne ciosy od Benetta i Tavena m.in. podwójny superkick. Bałem się, że nie pozwolą na to, aby została uderzona przez faceta, no ale chyba za długo siedziałem w WWE :D Do ME nie mam żadnych zastrzeżeń. Adam Cole pojawił się za stolikiem komentatorskim i nic nie powiedział. Ciekawie prowadzą jego postać, to trzeba przyznać. W krytycznym momencie dla The Kingdom omaga swoim partnerom, po czym bez emocji schodzi na zaplecze. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jeden z lepszych epizodów w tym roku. Każda walka/segment miała sens i do czegoś prowadziła. Przez 50 minut show trzymało równy, wysoki poziom co przyczyniło się do bardzo dobrego odcinka.
0 Odpowiedź ",,Rzut oka na..." #6 - ROH 07.02.2015"
Prześlij komentarz
Prosimy nie używać wulgaryzmów.