Odjechany ocenia #3 - Triple H



Triple H ma wspaniałą karierę, której może pozazdrościć nie jeden zawodnik. Bardzo podobały mi się jego miłosne storylin'y ze Stephanie McMahon (która obecnie jest jego żoną) .. W latach 1997-1999 należał do świetnej stajni D-Generation X , którą uwielbiam pod każdym względem, wszyscy robili świetne show, dzięki, któremu z przyjemnością się ich wszystkich oglądało  Podobało mi się, że do tej stajni należała również kobieta - Chyna, która przez jakiś czas również była w związku z Triple H'em. 


W latach 2003-2005 należał do kolejnej świetnej stajni Evolution, którą tworzył z Ric'iem Flair'em, Batistą i Randy'm Orton'em. Ta stajnia całkowicie różniła się od DX.. W tej każdy zawodnik był czarnm charakterem natomiast w DX każdy tym dobrym, dlatego całkiem inczej HHH prezentował się w tych stajniach.


W 2006 r. nastąpił return DX ale tym razem jako Tag Team'u, który Hunter tworzył tylko z Shawn'em Michaels'em (i później z ich maskotką Hornswoggle'em, ale to kilka lat później). Mimo , iż D-Generation X uwielbiam jako stajnie i jako TT wolę jednak tylko dwójkę. 


Triple H jak żaden inny zawodnik miał zaszczyt aż trzy razy zmierzyć się z Undertakerem na WrestleManiach (17, 27, 28). Uważam, że to wielkie wyróżnienie. Ma on na swoim koncie bardzo duże osiągnięcia, wiele osób może twierdzić, że zawdzięcza je tylko i wyłącznie dzięki temu, iż jest mężem córki Vince'a. Na pewno jest w tym trochę prawdy natomiast uważam, że nawet gdyby nie był w związku małżeńskim ze Stephanie i tak miałby duże osiągnięcia. 



Ma bardzo dobry i skuteczny finisher Pedigree, najbardziej skuteczny kiedy wykonuje go na dole komentatorskim, mogę wtedy cofać walkę kilka razy do tyłu aby obejrzeć tą akcję ponownie. Jak zapewne każdy wie jego charakterystycznym przedmiotem jest młotek. Uwielbiam kiedy w trakcie walki go używa, gdyż to tylko jego przedmiot, z którym on się kojarzy. Hunter ma piękną historię i wiele zasłużył się w świecie wrestlingu. Nadal wykręca walki godne uwagi, które ogląda się z większym zainteresowaniem niż walki młodych zawodników. Feudy, które obecnie prowadzi nadal są ciekawe. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieli go okazje widywać w walkach.

Cóż mógłbym wiele pisać o jednym z moich ulubieńców ale i tak raczej nikomu nie będzie się chciało tej lekturki czytać.  

0 Odpowiedź "Odjechany ocenia #3 - Triple H "

Prześlij komentarz

Prosimy nie używać wulgaryzmów.